Pora zacząć... kronika klasy I d ^^
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 26, 27, 28  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum klasy ID ze Staszica Strona Główna -> Kronika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Spider
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Woźniki

PostWysłany: Śro 10:28, 01 Lis 2006    Temat postu:

Nie zapominajcie kto i tak jest waszym guru! A kto tam jest szefem kroniki.. pfhi, oczywiście że ja, tylko daje wam się tym zająć, jesteście poprostu pracownikami:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mandi
Chodzący za dnia



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Śro 10:34, 01 Lis 2006    Temat postu:

ja odchodze w takim razie i daje Ci pole do popisu Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jurek
Zjawa



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ohio (no ba...)

PostWysłany: Śro 23:02, 01 Lis 2006    Temat postu:

Pisz se Spider sam Very Happy !

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JArek
Neofita materii



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lubocz-city

PostWysłany: Czw 16:41, 02 Lis 2006    Temat postu:

prosze was!!! każdy tylko nie Spider!!! szanowni kronikarze zostańcie z nami:twisted:

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Spider
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Woźniki

PostWysłany: Czw 18:08, 02 Lis 2006    Temat postu:

przepraszammmmmmm piszcie dalej:D juz wiecej nie bedeee

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mandi
Chodzący za dnia



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Czw 18:09, 02 Lis 2006    Temat postu:

noo to rozumiem Smile przyjmuje przeprosiny i moją dawną posade szefowej kroniki Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jurek
Zjawa



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ohio (no ba...)

PostWysłany: Czw 18:59, 02 Lis 2006    Temat postu:

a ja coś po prostu zaraz napiszę Smile Jeszcze za wtorek od Magdy R podobno ma cos być. Czekam.
Możemy zacząć skandować: MAGDA, MAGDA, MAGDA !!!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jurek dnia Pią 18:03, 03 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madziuuuuulka
Młody duch



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: oSaDa :D

PostWysłany: Czw 21:27, 02 Lis 2006    Temat postu:

kiedyś dawno dawno temu był pewien wtorek...
wiem wiem Razz przepraszam za taaaaaaaaaaaakie opóźnienie..ale sami wiecie...brak czasu itepe Smile

okej, no to jedziemy


Wtorek, 31.10.2006

pogoda: ostatnie dni względnego ciepełka Smile
hasło dnia: "zapalcie światło bo tu zaraz wszyscy zaśniemy" by prof Kroczek Very HappyVery Happy


dzisiaj zaczęliśmy od drugiej lekcji, a więc co poniektórzy mogli się wyspać Very Happy Laughing
pierwszą lekcją był nasz język ojczysty Smile pierwszy z trzech w tym dniu Smile oddzielony od dwóch pozostałych dwoma lekcjami wychowania fizycznego Twisted Evil Twisted Evil
N jot pe number one opracowywaliśmy żywota Słowackiego & Mickiewicza Embarassed Embarassed , które uprzednio każdy z nasz przygotował w domku Smile przygotowaliśmy się w miare solidnie, sądząc po tym, że zdecydowana większość miała coś naszkrobane na kartkach (bądź wydrukowane) ...
przygotowaliśmy się, ale jak pokazały dalsze minuty prawie nikt nie współpracował z naszą kochaną profesorką Embarassed te momenty nagłej ciszy...to było troszku przerażające :/ nasi wspaniali kronikarze próbowali jakoś ratować sytuacje Very Happy Tu JeZy cos dopowiedzial, tu Asia cos wtrąciła no i jakoś to poszło Smile


Następnymi lessonami były wczesniej juz wspomniane wuefy Smile co chłopcy robili na pierwszym z nich szczerze powiedziawszy nie wiem Sad dziewczęta udały sie na siłownie w celu wyćwiczenia własnych mięśni...jak wyglądały ćwieczenia same dobrze wiemy Wink powiem, że było tak interesująco, żę pan profesor musiał budzić Sylwie która posatnowiła uciąć sobie krótką drzemkę na przyrzadzie przy tablicy (ten, na którym sie lezy) Laughing było całkeim sympatycznie Smile pan profesor opowiedział Kasi B oraz mojej skromnej osobie, jak to jego kolega koksował, zazywał jakies anabole... miał wypadek samochodowy... a krew z niego wręcz sikała, żyły mu się kruszyły... historia jak najbardziej na miejscu, zwazywszy na to, ze swietowalismy tego dnia halloween Twisted Evil

na drugiej lekcji wufy udalismy sie na sale gymnastyczną Very Happy spotkalismy wreszcie naszych suuper kolegow z klasy Very Happy obydwie grupy płciowe grały na tej lekcji w mini-maxi siatkówkę (minimalne boisko, maksimum zawodników Very HappyVery Happy) było całkiem sympatycznie Very Happy pojedynek wsrod dziewczat byl niezwykle zaciety, wydaje mi sie, ze pojedynek chlopcow rowniez Rolling Eyes Idea
niecwiczacy siedzieli (nie)grzecznie na ławeczkach Smile oraz edukowali sie na kartkowke z jot peeee Idea Idea


zgrani i wyczerpanie po dwoch lekcjach pracy nad tężyzną fizyczną powrócilićmy do
pracowni polonistycznej ... napisalismy co żesmy mieli napisac ...faust , romantyzm, ballada, switezianka i inne (nie)wazne rzeczy chwilowo przeszly w ten sposob do przeszlosci (chwilowo-bo pamietajmy!! matura juz za jakies 500 dni Very Happy !!!!!)

nastepny polski znow przebiegł w duchu romantycznej biografii romantyków - Adaśka i Juliuszka Smile było dość tak sympatycznie Smile


w koncu przyszedl czas na tymczasową rozłąke. First grupa udała sie na angielski, co tam sie działo nie wiem, ale domysłem moim nudno było Razz
grupa druga pomaszerowała na niemiecki Cool zagłębiliśmy się w temat zwiazany z biurem podorzy... czy wy wiecie, ze na temat podrozy mozna zadac tysiace pytan? naprawde! dajmy na przykład : czy są ręczniki? co jest za oknem? (znaczy sie jaki widok Razz ) dowiedzielismy sie, że pani profesor uzywa korektora z pędzelkiem prawie jak Claude Monet ...tzn metodą kropkową...ciekawie to wyglądało Smile nawet bez pytania sie obyło, więc nie było najgorzej Smile

ostatnią lekcją była wspólna historia Smile ojj jak fajnie było Smile z tej lekcji pochodzi dzisiejsze hasło dnia Very Happy
dokańczaliśmy zagadneinia zwiazane z ostatnim tematem, a mianowicie dowiedzielismy sie wiele nowego o emancypacji kobiet w XIX w Smile vivat emancypatki z USA - byłyśćie pierwsze Very Happy


troszke było takze o rozwoju naszej (nie)ukochanej, choc bezapelacyjnie potrzebnej oświacie and edukacji... jescze nie tak dawno tylko nieliczni byli kształceni. Najwczesniej w Prusach wprowadzono oboiwiązek powszechnej nauki... i widzicie do czego ich to doprowadziło? Laughing

pod koniec lekcji zostaly przydzielone walecznym ochotnikom dodoatkowe zadania, a wiec na najblizszej lekcji dowiemy sie co nieco od naszych kolegow ( ode mnei tez sie czegos dowiemy na temat Powstania Styczniowego, czekajcie niecierpliwie Wink )

okolo godziny 15 odwazna czesc kalsy opuscila klasopracownie historyczna i udala sie do domów...pani prof zauwazyla braki! Wiec bojcie sie Boga szalency Wink Razz


no to by było na tyle Smile
pozdrawiam Was cieplutkoooo kochani i do zobaczenia w szkoooole Smile adios amigos Very Happy Very Happy i przepraszam za (nie)małe opóźnienie Wink
aha ... JEZy nie zapomnialam Wink i dziekuje za skandowanie...pomogło Very Happy

MAdzia R


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jurek
Zjawa



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ohio (no ba...)

PostWysłany: Pią 18:09, 03 Lis 2006    Temat postu:

2 listopada 2006
pogoda: zima śnieżna

Po jakże optymistycznym święcie, które w większości spędzamy na cmentarzach budzik wezwał nas do aktywności dziś rano. Przywracanie świadomości, stopniowa pionizacja ciała, rozejrzenie sie po pokoju, do okna i...

Biały puch przykrył wszystkie roślinki porastające naszą okolice. Śnieg pruszył, słońce ledwo przebijało się przez mrok śnieżnych płatków rozdmuchiwanych przez wiatr. Nie potrafiłem uwierzyć, że lato, tak żywe we wspomnieniach, własnie schowało się już zupełnie pod białą kordełką. Pomyślałem o kominku czy kuchennym piecu, w którym przyjaźnie trzaska ogień, o huśtanym fotelu, ciepłej herbacie i dobrej książce.

A tu nic z tych rzeczy. Zamiast tego był półgodzinny spacer przez miasto sparaliżoawne nagłym nocnym opadem. Jarek pytał mnie później co zrobiła zima. Nie znałem odpowiedzi, choc była oczywista. Zima zaskoczyła drogowców, mianowicie i niezaprzeczalnie:) Tak więc leniwie toczyły się auta, ludzie na przystanku w czapkach i szalikach, na Krakowskiej jegomość zwany Edim w rękach trzymał gorącą, parującą herbatę. Na horyzoncie zamajaczył jednakowo brudny starością Staszic. Od mrozu chyba nawet cegła poczerwieniała troche bardziej Smile.

Niepoczerwieniał Profesor Nowak. Wietrzył jak to ma w zwyczaju. Weszliśmy do zimnej klasy; część obejmowała własne ramiona jakby mogło to zwiększyć temperaturę w pomieszczenia, część pragmatycznie popędziła do okien by je zamknąć, a ktoś (zgadnijcie kto) krzyknął vivat antarktyda Smile Zaczęliśmy jedną z dwóch matematyk. Zajeliśmy sie symetrią osiową potem środkową. Religię wypełniła prezentacja (odczyt) referatu o Islamie Miłki i Kajtka. Może jestem przeczulony, ale strasznie wkurzają mnie teksty o nienawiści wpisanej w Islam. A takich aluzji w owym referacie parę było. Rozumiem Miłke i Kajtka : ściągnęli co było. Jednak zauważam prolem że o Islamie w mediach wypowiadają sie ludzie którzy mają zerową wiedzę w kwestii. Budują nowe stereotypy - i to takie bardzo głębokie, oparte na agresji i strachu. Może z tego wyniknąć wiele zła w niedalekiej juz przyszłości. Uszanujmy Islam i jego wyznawców. Oni nie mają się wysadzać w powietrze jak to się próbuje nam wmówić, oni tez maja czynic dobro, tak jak my... A są w tym o wiele gorliwsi od nas. Zastanówcie sie nad tym i chociaż nie powtrzajcie tych pierdół z telewizora. Do znalezienia podziałów i w konsekwencji chyba wojny dąży Europa i USA, nie Arabowie.

Alem się rozjechał światopoglądowo Smile. Ale to ważne dosyć było. Fizyka też. Pierońsko długi temat był. Masa pojęć i wzorów - oczywiście były juz w gimnazjum Razz. Tradycyjnie trochę było mieszania odnośnie tego gdzie płynie prąd i co z tego wynika. Koniec końcem nie wiem jak to jest ostatecznie. Tradycyjnie, także, była barwna metaforyka czechowska (może takie pojęcie do słownika polskiego ktoś zapoda? Smile) Ilustrując przpeływ pradu mieliśmy iść demonstarcją przeciw profesorowi Krakowską na Rynek przez kordon nasłanych przez niego ZOMOwców. Nawiązano też do modelu seksualno-wiejskiego przewodnika z prądem.

Geografia to tradycyjny sprint naukowy poprzedzony prezentacją startujących zawodników. Co tydzień są nowi. Dziś wyłonili się sami. A ja byłem w tym gronie. Z Magdą R. Jak było to widzieliście Smile. No, temat był o wietrzeniu. Czyli znowu coś dla mnie Smile.

Jak już tak się znowu pogodowo zagadnęło, to warto powiedzieć że pomiędzy matmą a religią wyszliśmy z Panią Koj na świeże powietrze. Z dawna obiecywane wyjście było bardzo osobliwe. Ze względu na sztukę przedstawioną w jednym z pomieszczeń. Autor to pan Edward Dwurnik (albo Dwornik, jego sparwa zresztą jak sie nazywa:)) Kamil pod wpływem pierwszego wrażenia niezbyt trafnie ocenił wartość tej Sztuki. "Chodź Jurek weźniemmy ten obraz i na Pawilonach zamienimy na dwa Snikersy" Okazało się że Snikersów może być z nich znacznie więcej. Dwie ściany obwieszone były prymitywistyczną sztuką typu Nikifor. Ciekawe to dosyć, takie kanonowe gryzmolenie przedszkolaka. Przy dokładniejszym wpatrzeniu można było dostrzec detale. Rybę na rondzie, obrócony rynek tarnogórski, przeolbżymie członki uczestników parady miłości, żyrafy w mieście i tego typu szmery bajery. Charakterystyczna jest duża ilość zwierzątek.

Jedna ściana zawierała natomiast najnowsze wybryki pana Edwarda. Tego to ja już Wam nie opiszę. Efekt podony jaky do tubki z farbą wsadzić petardę. Cała masa różnokolorowej farby w obfitszych lub mniej grubych liniach i plamach. Na tą warstwę powklejano kapsle od piwa (inspiracja?), chińskie odpustowe petardy (może moja technika by sie sprawdziła), drewienka, monety i artystyczne śmieci. Nie rozumiem tej sztuki. Ale może to sie komuś podoba?
To tyle na dzis
trzymta sie

Strażnik Przeciągów
Jerzy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mandi
Chodzący za dnia



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Pią 21:19, 03 Lis 2006    Temat postu:

jurek napisał:
ktoś (zgadnijcie kto) krzyknął vivat antarktyda Smile

czyżby Jurek? Smile

3 XI 2006
piątek...

...już jest piątek (:

ano więc.
piątek hmmm. i tu się kończy moja wiedza Very Happy nie, nie ma tak źle chyba jeszcze, mimo iż to łikend i mózg przestaje funkcjonować Smile

coś o pogodzie?
a może słowa piosenki?

"za oknem -5 [...]
wiatr zrywa czapki z głów [...]
przez noc zasypie śnieg,
nasz park,
dzieciaki wyjmą rankiem z piwnic sanki."

może jeszcze mi się coś przypomni o zimie. bo to chyba zima już nie? a nie, jeszcze nie, ale już niedługo Smile

i od czego to przyszło nam zacząć ten dzień?
od historii. w sali, której numeru nie znam, ale wiem, iż lekcji chyba tam nigdy nie mieliśmy. rzutnik został wniesiony na sale, w sumie sama nie wiem po co, bo z niego nie korzystaliśmy, najprawdopodobniej do następnej lekcji pani Asieńce potrzebny był, bo tamże właśnie i drugą lekcje miała, wiem, bo po lekcji skałdałm na biurko pani profesor atlasy, których wam się nie chciało żłożyć lenie! Smile ja wiem, że łikend i te sprawy i że się czepiam Smile a lekcja była o powstaniach i tu Kasia B i Justysia przygotowały co nieco o powstaniu listopadowym, pani profesor dopowiedizała tam to czego ni było, a Majka w przerwie w zaczepianiu Jarka popsuła moją kolejną sprężynke, zabójczyni sprężynek! Smile

a właśnie bo ważna rzecz, Jareczek miał dziś urodzinki Smile wszystkiego naj jeszcze raz! o śpiewaniu sto lat itp bedzie jeszcze poniżej Smile

i angielski grupy 2, i odśpiewaliśmy sto lat w języku angielskim dla Jarka P Smile tzn pana prezydenta Very Happy a poza tym to w słownikach czegoś tam szukaliśmy, i było o teatrze, i dialogi prowadziliśmy, a Paulina chciała mi sprzedać za drogie bilety! Smile

a potem polski. i znowu sto lat, tym razem w języku ojczystym, i cukierka każdy dostał ! Very Happy a potem zmagania z... Mickiewiczem i dziadami, bleh. nie wiem jak wy, ale wogóle tego nie czuje, jedynie list do M*** był interesujący, ładny i ach... Smile no ale smutny, no ale czasem tak bywa, co poradzić.

Fizyka dla grupy dwa. I zupełnie nie wiem co było na lekcji, naprawde nic zupełnie nic. Było sto ciekawszy zajęć. Czytałam co to za cuda mam z tyłu zeszytu z fizy. Cos tam chyba rysowałam. Gapiłam się w sufit. Czasem spoglądałam na okno. No czasem spoglądałm w oczy Czechowi żeby stwarzać pozory iż go uważnie słucham Smile

Matematyka. zimnooooo, moj mózg przestaje pracować w tak niskiej temperaturze.
zamarza po prostu i tyle. a była kartkówka. i coś z osią. i też kartkówka bedzie, to niuniknione, ale nei pamietam już co i jak i nic już nie pamiętam.

ojj ale ja dziś bredze.

chemia razy dwa a co!
na pierwszej wphawka, na drugiej coś o stopniu utlenienia, co niezrozumiałe jest dla mnie jak to dlaczego mój kot miauczy pod drzwiami wyjściowymi co noc.

a potem do domu... jutro półmetek, potańcze sobie, potańczymy Smile a co! Smile

pisała panna Joanna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania
Mała duszyczka



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:28, 03 Lis 2006    Temat postu:

Jerzy! jak mogles w ogole pomyslec ze takie dzielo w plamki mozna zrobic w tak prymitywny sposob jak wkladanie petardy do tubki!!! Kuba zauwazyl, ze powstanie dziela wymaga czasu a farby nakladane sa warstwami i nie zlewaja sie ze soba!! naprawde zero wrazliwosci na sztuke!Powinienes isc odreagowac na Krolewne Sniezke!
Asiu, skladam kondolencje z powodu sprezynki... naprawde bardzo mi jej zal:(


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jurek
Zjawa



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ohio (no ba...)

PostWysłany: Nie 22:27, 05 Lis 2006    Temat postu:

czuję się zbesztany. Very Happy Dalej uważam że jestem w stanie coś takiego namalować Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania
Mała duszyczka



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:59, 06 Lis 2006    Temat postu:

hmmm skoro mimo mojej krytyki dalej uwazasz ze potrafisz to moze zaczniemy produkcje masowa? kasa podobno z tego niezla Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jurek
Zjawa



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ohio (no ba...)

PostWysłany: Wto 19:48, 07 Lis 2006    Temat postu:

Ania, sprawę produkcji należy poważnie przemyśleć. Trzeba zbierać już odpadki żeby mieć co naklejac później.
a tymczasem wczoraj był:

6.11.2006 poniedziałek
pogoda: syfiata

Stponiał śnieg. Razem z nim nadzieja że szkołę zasypie aż po aule i ogłoszą jej zamknięcie. Trzeba było wstać i uderzyć do zacnego gmachu przy Piłsudskiego 1.

Nie sposób zacząć wpisu z poniedziałku bez wspomnienia o wydarzeniach z soboty/niedzieli. Mieliśmy półmetek, któremu blizej do ćwierćmetka jak do półmetka z racji daty kidy się odbywał. Ale co tam, najważniejsza jest zabawa. Nieprzyjemne wypadki przemilczę, nie jestem wszechwiedzący i nie chcę nikogo tu krzywdzić. Dobra, w każdym razie napisze to co widziałem.
Podobno faceci to wzrokowcy. No i ciężko żeby nie, jak dziewczyny tak się fajnie ubiorą. Wrażeń estetycznych co nie miara Smile Podziękuję, chociaż we własnym imieniu, a myślę że nie tylko własnym, za te wrażenia Dziewczynom Smile Nie udało się zająć klasowo jednej części sali. Trochę nas rozrzuciło ale samotny z tego powodu się chyba nikt nie czuł. Było ruszanie się w rytm (albo i nie:)) muzyki, która mogła by byc kapke głośniejsza - podobno coś sie popsuło DJ i momentami bardziej taneczna, wygłupy, rozmowy inne tego typu przyjemne zajęcia. Kto chciał mógł pić alkohol pod warunkiem że ten nie wpływał nań tak drastycznie, że zauważała to ochrona. Na stołach nic procentowego być nie mogło tak więc rozlewnictwo odbywało się głównie pod ich powierzchnią. Myślę że to dobrze, że do picia potrzebna była minimalna konspiracja - chociaż imprezy nie zniszczyli rzygający uczestnicy Razz. Czas płynął przyjemnie od 20 do.... a to juz różnie. Mnie brakło przed 3. Kończąc jestem naprawdę z imprezy zadowolony.
Generalnie w poniedziałek wszystkim towarzyszyło uczucie ospania i zmęczenia. Wiem że niektórych dręczyło pragnienie Smile Razz.

Grupa uważająca (słusznie Wink) się za lepszą zaczęła od angola. Zadań nie bardzo ludzie mieli, ktos na szczęście jednak to napisał i rozluźnił atmosferę. Były nawet jakieś ocenki za to. Matematyka upłynęła na wektorowaniu i symetrzeniu. Moje obserwacje odnośnie wykładowcy sa takie że deszczowy listopad wpłynął nań niekorzystnie. Jest jakiś taki inny. Mniej dynamiczny, jaky zniechęcony. Mam nadzieję że to nie nasza zasługa...

Siała Baba mak. Nie wiedziała jak. Dziadek wiedział nie powiedział a to było tak. Miał być Wos. Wosu nie było. Była Pani Kroczek. I była historia. A Wos będzie w piątek z przodku i z końca, a nie w wtorek. Nie rozumiałem dlaczego akurat tak, nie odwrotnie albo inaczej. Trudno. Ktoś napisał i to jest święte Smile Pani Koj zreszta też nie chwyciła z początku jak wyjaśnialiśmy niuanse zmiany planu lekcji. Po Woso-historii była biologia. Z układem nerwowym a potem hormonalnym w roli głównej. Nie wiem o czym było bo pochłonięty byłem naprawą ekranu do rzutnika. To się w każdym razie powiodło. Podono zdałem, tym samym egzamin na przyszłego męża. Umiem naprawić ekran od rzutnika. Szacunek dla Jarka, Krzysia i mnie Very Happy Very Happy

Fizyka nie przyniosła zaś wiszącej nad naszymi głowami kartkówki. Z Jarkiem postanowiliśmy zadać pare trudnych pytań o prąd płynący między elektrownią a lodówką. Trochę pomogła odpowiedź ale dalej ten cały prąd to raczej fantastyka dla mnie niż element świata otaczającego. Tak wogóle to ktoś te elektorny widział, że tak się o nich mówi? Chciałbym powiedzieć coś jeszcze. Byłem zszokowany po tej informacji. Pełne imię i nazwisko Fizyka brzmi: Arkadiusz JERZY Czech.

Język polski i omawianie Czwartej Dziadowskiej lektury. Mamy nauczyć sie streszczać. To nam idzie podobno najsłabiej. Ale z drugiej strony zostaliśmy pochwaleni. Chyba pierwszy raz. Ta wielkopomna chwila wiąże się z ładnym stylem w jakim podobno piszemy. Jestem wzruszony.

Na niemiecki nikt sie nie uczył. Liczyliśmy że sprawdzian Frau Rózyło przełoży. A tu taki suprajs i trzeba było pisac. W dodatku łatwy nie był. Ale co tam, grunt że do śmiechu było.
Lekcje się skończyły. Pierwsza grupa jeszcze godzine musiała męczyć w szkole a my w deszczu pomknęliśmy do domów.

co napisoł
Jorg


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JArek
Neofita materii



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lubocz-city

PostWysłany: Wto 20:41, 07 Lis 2006    Temat postu:

no i muszą być pozdrowienia dla nowej klasowej Dody- niech żyją przebojowcy Razz reszta niech robi to co typowi:"young man and young woman"czyli niech sobie idą... Twisted Evil ofkors Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum klasy ID ze Staszica Strona Główna -> Kronika Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 26, 27, 28  Następny
Strona 20 z 28

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin