Pora zacząć... kronika klasy I d ^^
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 26, 27, 28  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum klasy ID ze Staszica Strona Główna -> Kronika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mandi
Chodzący za dnia



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Wto 5:51, 06 Cze 2006    Temat postu:

5 czerwiec 2006 rok, ponieidizałek
imieniny obchodzą: Bonifacy, Dobromir, Waleria, Walter
pogoda: cholernie zimno i mokro
hasło dnia:

Zaczeliśmy dosyć miło, już pominowszy iż prof Kroczek zalatana, zabiegana, nie miała dla nas za bardzo czasu na początku lekcji, bo matury i takie tam bzdury, to jeszcze na godzinke później przyszło nam przyjść. A na historii była prezentacja na tym no tym takim ekranie, i tematem o ironio losu był barok, z którego mieliśmy mieć coś do napisania jakieś dwie godzinki później na polskim.

Wychowanie fizyczne, fizycznie wychowywała się spora część klasy, żeńska oraz męska, było na sali, a nie jak obiecywano na dworze. Skok w dal ominął nas wielkim skokiem lecz w najbliższej przyszłości już nie będzie skakał lecz zbliżał się wielkimi krokami, także bieg na 60 gdzieś zapomniał o nas i przebiegł koło nas aby po jakimś czasie zawrócić, kiedy to nastanie? tego nawet nastarsi górale nie wiedzą. A na sali była rozgrzewka, kręciło się tym i siamtym, np bioderkami Mr. Green a później to już pamiętam tylko, że piłki mi przed oczętami latały, oczywiście obserwowałam to z trybun, gdzie jako niećwicząća wraz z Majką, JArkiem i Piotrkiem podziwialiśmy moje zdjęcia za młodu.

No i polski. Wspomnianą wcześniej prace trza było napisać. No i pisaliśmy. Jedna sytuacja była dość zabawna. Majka na przerwie po tym polskim powieiidzała mi, że patrzy tak na Pawła, a ten sobie siedzi i rozmyśla, na pytanie dlaczego nic nie pisze, stwierdził "przecież my będziemy to jeszcze pisać na następnej lekcji". Cóz Majka wyprowadziła go z tego wielkiego błędu Mr. Green

Kolejny polski, kolejne zamgania z Tartifem, tylko tyle i nic więcej.

Geografia, przeszła bez pytańska, koniflikty lały sie strumieniami, ehhh konfliktowy coś ten nasz glob, bo pełno tego aż głowa boli, i może jeszcze trzeba będzie sobie przyswoić te dziwne informacje, nie lepiej było by tak pokojowo i kulturarnie, wtedy wszyscy bylibyśmy szczęśliwy, bo i ładnie bylo by na świecie i my mielibyśmy mniej nauki.

I to by było na tyle, reszte dopowiedzą motyle.
Z wyrazami szacunku Asia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madziuuuuulka
Młody duch



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: oSaDa :D

PostWysłany: Wto 22:31, 06 Cze 2006    Temat postu:

Data : 06.06.06 <- to nie przypadek, liczby mówią same za siebie ^^ , wtorek
Imieniny obchodzą: Benignus ,Dominika(syskiego naj =*),Ingrida,Klaudiusz,Laurenty, Norbert,Norberta,Paulina(syskiego naj =*),Symeon,Więcerad
pogoda: ogólnie to fesss zimno :/ nawet troszke popadało...pogoda zdecydowanie nie taka :/
hasło dnia: "kto powiedział (bez x)?No jak to kto? Ja" by prof. Nowak

Hey Smile dzisiaj kronike pisze ja, Magdalena R Smile przyjęłam propozycje Jo(ł)asi, poniewaz wydaje mi sie ona niezwykle pociągająca(propozycja ofkoz, aczkolwiek nie wykluczam że Joanna także jest pociągającą istotą Smile ) zarobki jak wspomniała już wspomniana(powtórzenie celowe!)wcześniej koleżanka są nikłe(znikome?)ale mimo to, uważam, że napisanie paru faktów z dzisiejszego dnia szkolnego daje mi nieograniczone możliwości do zaistnienia w roli bajkopisarki Very Happy

No to zaczynamy konkretnie Smile
Oczywiście rozpoczelismy nasze dzisiejsze potyczki szkolne od chemii, która dzisiaj przewinęła sie przez zycie kazdej/go z nas az 4 razy...prawie jak fakultet...no ale takie sa uroki naszej szkołki Smile Celem naszej pierwszej lekcji chemii było sprawdzenie naszych umiejętnosci (badz tez ich braku) w starciu z rodzajami wiazan, sprawdzanie owo miało forme wphrawki. Jak nam poszło? kazdy dobrze wie Smile sorka zagrozila pierwszej ławce (Kasia C, Justa and ja), ze nie sprawdzi naszych prac, poniewaz jestesmy gaduły ...nasza reakcja na tę groźbe była następująca : "eee tam, napewneo do czasu nastepnej lekcji zapomni o tym" nom i mialysmy racje Smile
aha no i Jurek musial byc tym pierwszym(wzor czegos tam)^^ ha! takiego wzoru to ona jeszcze nie widziala(a swoją drogą to ciekawe, czy nie zapomniała otworzyc oczu Razz )


Następną lekcją był j.polski, a raczej jego brak Smile lekcja ta polegała na nicnierobieniu, w ktorym brala udzial czesc klasy Smile Szymon opowiadał jakąś tajemnicza historie o mężczyźnie ze swieczką biegającym po ulicy przed autobusem Smile zapewne bardzo ciekawa, ale slyszalam zaledwie jej fragmenty Smile
Wymienialismy sie wrazeniami wrazen naszych rodzicieli z zebrania z naszą staszicową mamuśką Smile mowa oczywiscie o prof. Koj , ktora opowiadała basnie z tysiaca i jednej nocy(lekcji?), snula marzenia, jaką to jestesmy suuuper klasą, jej najlepszą od jakiegoś czasu, dobrze się uczymy,systematycznei chodzimy do szkul, z zainteresowaniem uczestniczymy w zajeciach szkolnych, dzialamy w roznych kolkach zainteresowan, wogole jestesmy cacy i tyle na temat Smile ...a swoją drogą to sie chyba wazelina nazywa Smile
Pozostała część klasy udała sie na spotkanie z profesorem z Kanady (który, jak sie dowiedzielismy bardzo pragnął spotkać sie ze staszicowską młodzieżą...nalegał, błagał, dzwonił...tjaaa...a na pewno na łapówce się skończyło^^) nie napisze co tam sie działo, ponieważ osobiście wybrałam opcje j.polski (bez ticzera)+chemia Smile Prawdopodobnie Jerzy wraz z Kubą przeprowadzali wywiad do naszej szkolenej gazetki >ekstrawertyk<


Po j.polskim udalismy sie na ostatnie piętro na chemie...polegała ona na sprawdzaniu naszych wypocin, w między czasie dowiedzieliśmy się, że Kiziu był głodny, mama mu śniadania nie dała Very Happy ojjj...biedaczek...a wszystko to przez troszke naderwaną kartke :/ a to psikus Wink w czasie lekcji odwiedził nas prof Czech...popularnie zwany Czechu (swoją drogą ciekawe, czemu akurat tak?!?! Razz ) stwierdził on w przypływie uczuć, ze nawet bysmy armaty uzyli,zeby nie przyjsc na lekcje...no to jutro ludziska przynosimy armaty Smile i nie próbujcie ściemniać, ze nie macie...przeciez to kazdy ma Wink taki przedmiot pierwszej potrzeby Smile

długa przerwa, a tak naprawde to przerwa młodego chemika Smile Piotruś i Jaro wspinali sie po rułach...a w naszej szkole to naprawde sport ekstremalny...nigdy nie wiadomo, czy sie aby cos nie zepsuje Razz mielismy nawet plan, aby wejsc do klasy i poradzic cos na bledy, ktore wkradly sie do naszych wphrawek...ale czujna profesorka postanowila zawrocic i zamknac klase :/ a więc nici z naszych ambitnych planów :/

następną lekcją dla odmiany była kolejna chemia Smile dołączyły osoby, które były na spotkaniu i ogólnie to raźniej nam było w większym gronie Smile Przesłanie z lekcji chemii wygłoszone przez sorke było zaskakujące: OPERON to niefajne wydawnictwo, ona nawet swojego podrecznika nie ma! I z czym tu do ludzi? Pytam, z czym? Phi...te staszicowskie uroki Very Happy

kolejna lekciiiija to mathematika...było całkiem sympatycznie, paru ochotników dostało zadowalające ich ocenki, ochotnicy z ironii losu (kostki) tez nie narzekali Smile
ogólnie to luz, blues i gitarra Smile no i siano Smile

godzina wychowawcza nie wniosła nic nowego z nasze zycia Wink dowiedzielismy sie, ze jestesmy podobni(bądź tez nie!) do naszych parentsów Smile ja jestem cała mama...nieee, to mama jest do mnie podobna, nie ja do niej Razz ...niektorzy to od sąsiadki, inni od listonosza Very Happy

kolejna chemia...notatka i tyle Smile było lekko, miło i przyjemnie Smile

na koniec zaserwowano nam jakże pasjonującą lekcje zyciaaaa...przedsiębiorczość...posypały się oceny końcoworoczne...prawie same BeDeBe Smile ...oglądaliśmy jakiś film, a właściwie to 3 filmiki Smile w tropikalnej sali eNeR 11 (moja ulubiona, nie wiem jak Wasza Razz ) na jednym z filmów PAN OBROTNY pokazał nam, jak inwestowaćVery Happy nauczylismy sie, ze mozemy zainwestowac np. w edukacje ^^

tel.kom: "dryn dryn" Paweł: "jeee...gdyby to była matura to..." prof.Michalik: "...to już po" ^^
aha i chwała Sławkowi, który dzisiaj spisał się jako dyżurny: 1.posprzątał po kwiatku, któremu zachciało sie spasc z półki, 2.na bieżąco oczyszczał tablice na matematyce 3.znalazł przedłużacz, co jest jednoznaczne z uratowaniem nas od śmierci z nudów Smile o chwała Ci Smile respekt:)

Okej koncze juz, bo chyba to za długie Smile dziękuje za mozliwosc napisania tu paru słow, pozdrawiam mame, tate i brata Smile i całą naszą klasową społeczność MALOHA

...to byłam ja Magdalena R Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mandi
Chodzący za dnia



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Śro 5:33, 07 Cze 2006    Temat postu:

Madziu jesteś genialna, chyba Ci sie oświadcze, zostań matką moich dzieci Mr. Green
A tak poważnie to świetny świetny wpis, i jeśli oczywiście mi na to zezwolisz to mówię "witaj w gronie kronikarzy" Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł
Neofita materii



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: WIELOwieś :D

PostWysłany: Śro 14:36, 07 Cze 2006    Temat postu:

ja myślałęm, że Yoanny już nikt w długosci txtu nie pobije Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mandi
Chodzący za dnia



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Śro 14:44, 07 Cze 2006    Temat postu:

Tee przeca mom kajś dłuższy wpis w kronice Razz przynajmniej tak mi się wydaje Mr. Green

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mafiozo
Upiór



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Niezdara

PostWysłany: Śro 17:06, 07 Cze 2006    Temat postu:

;]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justina007
Młody duch



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: >>>Pyrzowice<<<

PostWysłany: Śro 18:47, 07 Cze 2006    Temat postu:

hieh hieh.. ;D a gdzie wpis z dzisiejszego dnia? ;> co? Very Happy Very Happy Dziś się działo Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mandi
Chodzący za dnia



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Śro 18:50, 07 Cze 2006    Temat postu:

Jurek napisze, ale nie wiem kiedy. Ja bym się spodziewała klasycznego zagrania Jurka, spodziewajmy się kroniki jutro z rana Mr. Green

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justina007
Młody duch



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: >>>Pyrzowice<<<

PostWysłany: Śro 18:54, 07 Cze 2006    Temat postu:

hihi Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jurek
Zjawa



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ohio (no ba...)

PostWysłany: Śro 20:32, 07 Cze 2006    Temat postu:

A to Was zaskocze ! Teraz nie jest rano!

7 czerwca 2006
Pogoda: dziwna, słońce, deszcz, na zmianę, cieplej jak wczoraj

Wczorajszy dzień apokalipsy 06.06.06 minął raczej bez sensacji. Chyba, że za taką uznamy cuda dziejące się na kolejnej już z rzędu matematyce. Albo dwa gole Rasiaka w sparingu reprezentacji przygotowującej się do mistrzostw świata. Bestia w każdym razie nie przyszła na lekcje 1D. I całe szczęście.

Tym tłem historycznym rozpoczęłem kronikę z dnia następnego, wolnego już od demonicznych skojarzeń 7 dnia 6 miesiąca roku. Za wiele o dniu dzisiejszym w kontekście szkolnym pisać się nie da. Bo i nie wiele się wydarzyło. Ale, ale... Jak można dniem nieciekawym nazwać dzień rozpoczęty od seksu. Tym co ich dziś nie było, a co po poprzednim zdaniu bardzo tego żałują, od razu wyjaśniam, że chodzi mi o przedmiot szkolny, Wy świntuszki... Lekcji z panią Gerlich było dziś więcej niż normalnie bo aż dwie. Jedna poświęcona była cechom kobiet i mężczyzn. Na drugiej słuchaliśmy o niechcuianej ciąży. Tak więc podsumowując: wiemy już czym się różnimy, wiemy że inaczej patrzymy na świat, umiemy mówić nie, wiemy że stereotypowy facet ma małą głowę, duże mięśnie i włosy na klacie a jego żeński odpowiednik jest atrakcyjny, zmienny i wrażliwy, wiemy też że z praw macieżyńskich można się uwolnić już w szpitalu. No i dziś nauczyliśmy się już pisać listy do przyjaciela informujące o naszym przyszłym ojcostwie/macieżyństwie.

Były też niemieckie w liczbie dwa. Pierwszy był przyjemny o wypełniony nieróbstwem dla części klasy co w supernaturalnej i spontanicznej lekcji pokazowej udziału nie bierze. Drugio zaś niemiecki był w sklepiku. Frau Różyło się wkurzyła i za naszą wyluzowaną postawą wpisując do dziennika oceny. Powiedziała tez na koniec żeby się przygotować z bierzącego materiału. Jaki z tego wniosek? No i musze dodać, że najlepiej na lekcji pracowali Wojtek i Kamil.

"Jaki z tego wniosek?" Skąd my to hasło znamy? Tak z sali 27 gdzie w swoim cyfrowym świecie żyje super-pan-z-matmy Nowak. Tam też znaleźliśmy się na lekcji piątej, dla dziewczyn ostatniej. Było dziś liczenie granic ciągu. Magia to niesamowita, jakby mi kto rok temu takie coś zarzucił to bym powiedział że to matematyka wyższa. A to są lajtowe przykłady jak się okazuje.

Był też WF dla chłopców. Na podwórku oczywiście gdzie co zauważyła Jaworska, jak na zamówienie zaczęło świecić słońce. Powtarzalismy sprint i skok w dal. Największe wrażenie robi Mafiozo. I tu bez cienia kpin, Prosze Państwa. On biega naprawdę szybko, skacze daleko i jest przy tym tak zaangażowany w takim stopniu (skakał chyba 10 razy) jak nikt inny na tej lekcji. Rispekt Sławek, podziwiam i pozdrawiam. Ponieważ na WF przebywa w środy 4 albo 5 grup równolegle pod koniec lekcji zaczęło brakować wolnych powierzchni sportowych. Boisko zajęte, sala zajęta, bieżnia zajęta.... wobec czego poszliśmy szybciej do domu. Dziękujemy Ulubionej Pani Jaworskiej.

Miało miejsce dziś jeszcze jedno wydarzenie na dużej przerwie. Na tyle ładne to było, że w historii klasy warto zapisać. A jakie to juz pewno wiedziec i pamiętać będą zainteresowani Wink

miłego wieczoru i dnia następnego
Jurek


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jurek dnia Czw 15:53, 08 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madziuuuuulka
Młody duch



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: oSaDa :D

PostWysłany: Śro 23:36, 07 Cze 2006    Temat postu:

nonono... brawo Sławek Smile ostatnio sie wyrozniasz na tle naszej klasss Smile
a wydarzenie z duzej przerwy bylo naprawde wzruszajace Smile


(Justina, Jaro and Piotr tak nawiasem mówiąć, to nie wolno chodzic na przerwach po Krakowska Street Razz )

a Ty Pawle nie czepiaj sie szczegółów Razz

Spajjjjder ja mysle, ze Ty dotrzymasz slowa Very Happy jutro zobaczymy:D

Jurek niezły wpis do kroniki Smile

pozdrooofffka dla Jo(ł)anny Smile

buziaki dla całej klassssy Smile

pozdrawiam również całą rodzine Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mafiozo
Upiór



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Niezdara

PostWysłany: Czw 16:09, 08 Cze 2006    Temat postu:

dziękuję za słowa pochwały Smile no ale miałem poprostu szczęście i dobry dzien ;P a próbowac zawsze trzeba jeśli brakuje 4 cm... w końcu musi się udac Smile i wcale nie było 10 razy Razz

a wydarzenie na dużej przerwie też będę wspominał bardzo miło Smile ktoś mnie naprawdę pozytywnie zaskoczył Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justina007
Młody duch



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: >>>Pyrzowice<<<

PostWysłany: Czw 17:22, 08 Cze 2006    Temat postu:

hihi Smile wcale nie chodzilam Very Happy --> spacerowalam :>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cziken13
Mała duszyczka



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:27, 08 Cze 2006    Temat postu:

08.06.06r.
6 dni po Donegalu, 2 dni przed Metal Party (czy cos takiego:P) w dużym parku

Dziś przyszliśmy do szkoly na 8 (bo taki plan) i od rana mieliśmy przyjemność oglądać pogodne i „lajtowe” oblicze Profesora Nowaka Very Happy Najaktywniejszym uczniem okazał się Piotrek wręcz narzucał się jako ochotnik:P no ale to wszystko przez rządzę podwyższenia sobie średniej…chyba Trzeba oczywiście zaznaczyc,że bardzo ładnie Piotrek liczył …Kamilek tez chciał ale jak na złosć Profesor Nowak zapodawał mu ciekawsze przykłady.To było trochę bezczelne…
Potem lekcja polskiego.Ehhh..męcząca sprawa  Zobaczyliśmy sobie przygotowaną przez Magdzie Matejczyk i Madzię Tyrcz prezentacje naszej klasy tzn wszystkich i każdego osobna. Do tego błyskotliwe komentarze prof. Koj…bez sensu ogólnie jak zwykle:P Nie wiem czy jest sens o tym się rozpisywać ,bo wszyscy wiedzą jak to wygladałoRazz Zdjęcia zostaly zrobione bardzo ładnie i profesjonalnie no ale… cziken tak wyszedł szpetnie:P
Na religii wystawiano reszty ocen. V grupa od przykazań znaczy od piątego przykazania ładnie uświadomiła księdzu, że olała swoje zadanie:D i rzetelnie przygotuje się na dzień nastepny i oczywiście tak będzie bo wymiatamy będzie super pozdrawiam V grupęVery Happy
Na 5 i 6 godzinie lekcyjnej musieliśmy przejść przez 2 seksy(tak mi się wydaje ze na 5 i 6 bo już nie pamiętam dokladnie). Tak, nasze stosunki z prof. Gerlich są bardzo wykańczające, aczkolwiek pozbawione przyjemności. Aborcja została pomylona z adopcją a i tak nikt tego nie zauważył. Wszyscy po prostu czekali na dzwonek po 7 lekcji i było im już wszystko jedno (ja przynajmniej tak miałam:]) Ahh no jeszcze zaznaczę ciekawa rzecz, która dzisiaj zaistniała- Spiderek i Paweł zostali ogłoszeni katechetami i księdzem czy jakos tak W sumie miło.
I nadeszla upragniona 7 godzina lekcyjna. Profesor Wtorek kontynuowała temat konfliktów na kuli ziemskiej …miała tam jakieś wstawki o swoim siostrzncu czy bratanku ogólnie fajnie opowiadała . Jak zwykle zreszta. Dodatkowa atrakcją było kupowanie cegiełek TPD (to nie jest organizacja terrorystyczna jakby co:P) i jakoś za dużo nie kupiliśmy. Wszyscy już bez grosza na dodatek wygłodzeni( paradoks).

A teraz przepraszam wszystkich że tak beznamiętnie to pisze,ale jestem jakaś wykończona i tu śpie:D więc gódnajt ziomy:PRazzRazz

mam nadzieje że jutro będzie cieplej bardziej czerwcowo i tego Wszystkim życzę:]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mandi
Chodzący za dnia



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Czw 21:45, 08 Cze 2006    Temat postu:

A ja od siebie dodam, że dziś wszystkim trzem kronikarzom przez pomyłke zaproponowałam to samo, czyli napisanie kronik, bardzo wszystkich przepraszam, ostatnio mój mózg coś nawala, aż mi wstyd teraz, mam nadzieję, że mi wybaczycie tę moją małą niepoczytalność Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum klasy ID ze Staszica Strona Główna -> Kronika Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 26, 27, 28  Następny
Strona 8 z 28

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin